Podobnie dzieje się w przypadku narkomanii, która jest przyczyną konfliktów społecznych, porzucenia szkoły czy pracy, wkroczenia na drogę przestępczą. Niełatwo będzie rozwiązać ten problem, biorąc pod uwagę ogromne dochody, jakie płyną z handlu tym towarem. Zarówno Alkoholizm, jak i narkomania są w pewnym sensie "zaraźliwe". Przenoszone z pokolenia na pokolenie nie dają się wyplenić, a obecnie dosięgają nawet najmłodszych .
Może spotkaliście się lub znacie osoby uzależnione? Jak wygląda ich życie? Chętnie podyskutowałabym na ten temat.
ALKOHOLIZM (uzależnienie od alkoholu, toksykomania alkoholowa, choroba alkoholowa) – choroba polegająca na utracie kontroli nad ilością spożywanego alkoholu.
Spożywanie zazwyczaj dużych ilości alkoholu przez alkoholika jest spowodowane przymusem o charakterze psychicznym i somatycznym, i nie podlega jego woli, jednak jest możliwy do powstrzymania i utrzymania abstynencji. Mechanizm powstawania uzależnienia nie jest do końca wyjaśniony, ale ma bezpośredni związek z nadużywaniem alkoholu.
Narkomania – potoczne określenie odnoszące się do uzależnienia od substancji chemicznych wpływających na czynność mózgu. Narkomania charakteryzuje się:
- tzw. głodem narkotycznym
- przymusem zażywania środków odurzających
- chęcią zdobycia narkotyku za wszelką cenę i wszystkimi sposobami
piątek, 26 listopada 2010
czwartek, 18 listopada 2010
ALKOHOLIZM
Alkoholizm wywołuje w człowieku agresję i skłania go do stosowania przemocy. Choroba alkoholowa potrafi skutecznie rozbić każdą rodzinę. Ten nałóg jest uwarunkowany wieloma czynnikami: osobowościowymi, małżeńskimi, rodzinnymi, środowiskowymi. Pogłębiająca się frustracja, problemy w pracy, a także jej utrata, kłopoty finansowe, nieumiejętność radzenia sobie w trudnych sytuacjach, brak asertywności, zachłanność, zazdrość, lęk przed odrzuceniem, obwinianie innych, dążenie do kłótni, poczucie wyobcowania, brak jakiegokolwiek wsparcia -oto przyczyny, a jednocześnie skutki alkoholizmu.
Osobiście sama znam rodzinę, która była przykładem typowo patologicznej, z problemem alkoholowym. Jednak ojciec na dzień dzisiejszy nie pije, leczył się i nadal się leczy, chodzi na spotkania AA. Myślę, iż jeśli ktoś chce potrafi wyjść z nałogu, ze względu na dobro własnej rodziny. Co o tym myślicie ?
Osobiście sama znam rodzinę, która była przykładem typowo patologicznej, z problemem alkoholowym. Jednak ojciec na dzień dzisiejszy nie pije, leczył się i nadal się leczy, chodzi na spotkania AA. Myślę, iż jeśli ktoś chce potrafi wyjść z nałogu, ze względu na dobro własnej rodziny. Co o tym myślicie ?
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)

